Rok 2016 już za nami. Mam nadzieję, że w starym roku przeczytaliście wiele ciekawych książek. Przed nami Nowy 2017 Rok, a wraz z nim wiele ciekawych propozycji wydawniczych. Dzisiaj wraz z rozpoczęciem Nowego Roku proponuję Wam wybrane przeze mnie nowości wydawnicze, które ukażą się w tym miesiącu :)
Waleczna czarownica
Danielle L. Jensen
(11 stycznia 2017)
Czasami trzeba stać się kimś nadzwyczajnym…
Cécile i Tristan dokonali już niemożliwego, ale przed nimi jeszcze największe wyzwanie – pokonanie zła, które sami uwolnili. Szukając sposobu na ocalenie mieszkańców Wyspy i wyzwolenie trolli spod władzy tyrana, Cécile i Tristan muszą też walczyć z tymi, którzy pragną ich śmierci. Aby zwyciężyć, będą musieli postawić wszystko na jedną kartę. Ale to może nie wystarczyć. Oboje zaciągnęli długi, a koszt ich spłaty może się okazać wyższy, niż kiedykolwiek sobie wyobrażali.
To trzecia część przygód Cécile i Tristana, na którą z pewnością czeka wiele osób. W tej części Trylogii Klątwy, gra toczy się o najwyższą stawkę. Przede mną nadrobienie jeszcze drugiego tomu „Ukryta łowczyni”, ale na pewno sięgnę po tą pozycję.
Dziewczyna, którą kochałeś
Jojo Moyes
(11 stycznia 2017)
„Dziewczyna, którą kochałeś” to nowa powieść autorki, „Zanim się pojawiłeś” oraz „Kiedy odszedłeś”. To opowieść o Liv, dziewczynie której w życiu nic nie poszło zgodnie z planem. Zamiast cieszyć się miłością męża i myśleć o przyszłości, została sama. Jedyne, na co ma ochotę, to wejść pod kołdrę i już nigdy nie wyściubiać spod niej nosa. Wypić o jeden kieliszek wina za dużo i zapomnieć o mailach od komornika i mężczyźnie, który miał być spełnieniem marzeń, a zniknął bez słowa. Jedyne, co pomaga jej przetrwać, to portret dziewczyny, zaręczynowy prezent. Najcenniejsza rzecz, jaką ma. Kiedy ktoś chce jej go odebrać, Liv zaczyna walczyć. O obraz i o siebie. Podobno można łamać zasady, jeśli się kocha…
Dwór mgieł i furii
Sarah J. Maas
(11 stycznia 2017)
Między światłem a ciemnością rozgrywa się walka, w której stawką są losy całego świata. A w magicznym świecie Fae przyjaciele potrafią być bardziej niebezpieczni niż wrogowie…
Po tym, jak Feyra ocaliła Prythian, mogłoby się wydawać, że baśń dobiega końca. Dziewczyna, bezpieczna i otoczona luksusem, przygotowuje się do poślubienia ukochanego Tamlina. W Przed nią długie i szczęśliwe życie… Tylko że Feyra nigdy nie chciała być księżniczką z bajki. W snach wciąż powracają do niej wymyślne tortury Amaranthy i zbrodnia, którą popełniła, by się od nich uwolnić.
W jej nowym nieśmiertelnym ciele drzemią moce, których dziewczyna nie umie opanować. W dodatku o spłatę swojego długu upomina się największy wróg Tamlina – Rhysand, Książę Dworu Nocy. Władca ciemności chce ją wykorzystać do swoich celów. Chyba że to nie Rhysand jest tym, kogo Feyra powinna się obawiać… Na Dworze Wiosny również bowiem nie jest bezpiecznie, a sam Tamlin ma przed ukochaną coraz więcej tajemnic. Czy rzeczywiście tylko po to, by ją chronić? Nadciąga widmo wojny tak groźnej jak żadna dotąd, a Feyra musi zdecydować, komu może ufać.
Nowa, jeszcze mroczniejsza i bardziej zmysłowa odsłona bestsellerowej serii „Dwór cierni i róż”! Nie zaśniesz, nim nie odkryjesz wszystkich sekretów!
„Dwór mgieł i furii” to pozycja, na którą czekam już rok. To kontynuacja wydanego w zeszłym roku „Dworu cierni i róż”. Im mniej czasu do premiery, tym bardziej nie mogę się doczekać. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów Feyry, Tamlina, Luciena i oczywiście Rhysanda – to mój faworyt ;) Oczekiwania mam ogromne, ale jestem pewna, że się nie zawiodę. Czekam z utęsknieniem na te 768 stron przyjemności :)
Dwór cierni i róż – audiobook
Sarah J. Maas
(11 stycznia 2017)
Dziewiętnastoletnia Feyra jest łowczynią. Podczas srogiej zimy zapuszcza się w pobliże muru, który oddziela ludzkie ziemie od Prythianu, krainy zamieszkanej przez rasę obdarzonych magią śmiertelnie niebezpiecznych stworzeń, która przed wiekami panowała nad światem. Podczas polowania Feyra zabija ogromnego wilka. Wkrótce w drzwiach jej chaty staje pochodzący z wysokiego rodu Tamlin w postaci złowrogiej bestii, żądając zadośćuczynienia za ten czyn. Feyra musi wybrać – albo zginie w nierównej walce, albo uda się razem z Tamlinem do Prythianu i spędzi tam resztę swoich dni. Pozornie dzieli ich wszystko – wiek, pochodzenie, ale przede wszystkim nienawiść, która przez wieki narosła między ich rasami. Jednak tak naprawdę są do siebie podobni o wiele bardziej, niż im się wydaje. Czy Feyra będzie w stanie pokonać swój strach i uprzedzenia?
To gratka dla tych, którzy nie przeczytali jeszcze „Dworu cierni i róż”, a nie mają za bardzo czasu na czytanie. Dzięki audiobookowi w szybkim czasie zdążycie nadrobić zaległości ;) Sama lubię korzystać z audiobooków, kiedy nie mam za bardzo czasu sięgnąć po książkę, a że nie lubię pracować w ciszy, puszczam sobie audiobooki :)
Bramy Światłości. Tom 1
Maja Lidia Kossakowska
(11 stycznia 2017)
Pan odszedł i serce świata przestało bić. Królestwo, oparte na solidnej podstawie niebiańskiej hierarchii, musi trwać.
Daimon, jeszcze niedawno wyrzutek i szaleńca, pragnący zniszczyć świat, znów stał się szanowanym, choć niezbyt lubianym Świetlistym, Abaddonem Niszczycielem, w służbie Królestwu. Odwieczna, ulubiona banda uskrzydlonych drani, zabójców i intrygantów na nowo przygarnęła go do swoich wielkich, gorących serc. Alleluja!
Świetlista z dobrego rodu, imieniem Sereda – podróżnik, kartograf, odkrywca – która właśnie wróciła z kolejnej wyprawy, przyniosła Razjelowi, Panu Tajemnic dobrą nowinę. Znane jest miejsce bytności Pana. Królestwo organizuje ekspedycję badawczą w dzikie i nieznane Strefy Poza Czasem, by rzucić się w wir najbardziej szalonych niebezpieczeństw czyhających gdzieś na najparszywszym zadupiu wszechświata i odnaleźć emanację Światłości. Dowódcą wyprawy zostaje Tańczący Na Zgliszczach ze śmiercionośną Gwiazdą Zagłady.
Uważajcie na marzenia, skrzydlaci. Czasem spełniają się, jak klątwa.
Jeszcze nie miałam do czynienia z twórczością Mai Lidii Kossakowskej, mimo że na półce na swoją kolej czeka „Ruda Sfora”. Bardzo jestem ciekawa tej powieści, nie wiem tylko czy nie powinnam przeczytać anielskiej sagi. Czy ktoś wie czy jest to powiązane?
Ogień, który ich spala
Brittainy C. Cherry
(25 stycznia 2017)
Był sobie kiedyś chłopiec, którego pokochałam.
Logan Francis Silverstone był moim zupełnym przeciwieństwem. Kiedy tańczyłam jak urzeczona, on podpierał ścianę. Przeważnie milczał, podczas gdy mnie trudno było uciszyć. Uśmiech przychodził mu z wysiłkiem, natomiast ja unikałam smutku. Pewnej nocy dostrzegłam ciemność, która czaiła się głęboko w nim.
Każdemu z nas czegoś brakowało, jednak razem mieliśmy wszystko. Z obojgiem było coś nie tak, ale obok siebie zawsze czuliśmy, że wszystko jest jak należy. Byliśmy jak spadające gwiazdy przecinające nocne niebo w poszukiwaniu życzenia, modlące się o lepsze jutro. Aż do dnia, w którym go straciłam. Jedną pochopną decyzją zaprzepaścił nasz związek.
Był sobie chłopiec, którego pokochałam. I przez kilka krótkich chwil – trwających tyle co oddech, co szept – pomyślałam, że może i on mnie kocha.
Czytałam już dwie książki Brittainy C. Cherry. Pierwsza to „Art & Soul”, była dobra, ale nie powalająca. Natomiast „Powietrze, którym oddycha” powaliło mnie na kolana i mam nadzieję, że „Ogień, który ich spala” będzie tak samo rewelacyjna, albo nawet lepsza.