Srebrny Łabędź to pierwszy tom cyklu Elite King’s Club autorstwa Amo Jones.
Madison Montgomery to nastolatka pochodząca z bogatego domu, która dosyć często zmienia szkoły z powodu pracy jej ojca. Pewnego dnia życie Madison zostaje wywrócone do góry nogami z powodu tego, że jej matka zabija kochankę męża z broni Madison, a potem popełnia samobójstwo. Sytuacja ta sprawia, że dziewczyna jest postawiona w obliczu różnych insynuacji, więc ojciec postanawia się przeprowadzić.
Madison w raz z ojcem przeprowadza się do Riverside, wprowadza się do domu narzeczonej ojca i zaczyna chodzić do prywatnej szkoły. Początkowo obawia się, że będzie miała problemy z zaadaptowaniem się w nowej szkole, ale trafia na dziewczynę imieniem Tatum i ku zaskoczeniu Madi, szybko zostają przyjaciółkami. Madison szybko odkrywa, że całą szkołą i nie tylko trzęsie grupa 10 chłopaków, nazywająca się szumnie Elite King’s Club. Dosyć szybko okazuje się, że syn narzeczonej jej ojca, Nate, również należy do „elitarnej” grupy. Cała grupa nie darzy Madi jakąś wielką sympatią, a wręcz odnosi się wrażenie, że większość z chłopców jej nienawidzi. Nate, jej przygodni brat, raz darzy ją nienawiścią, żeby później zacząć przejawiać wobec niej nadopiekuńcze uczucia, podobnie zaczyna się zachowywać jego przyjaciel Bishop. Wobec Madi zaczyna się toczyć dziwna gra.
Srebrny Łabędź to książka do której mam mieszane uczucia. Z jednej strony koncepcja jest bardzo dobra i intrygująca, z drugiej zaś jest wiele niedociągnięć, braków. Całość wydaje mi się za bardzo rozciągnięta, a o co tak generalnie chodzi dowiadujemy się na samym końcu. Za plus uznaję to, że do końca nie domyśliłam się jaką rolę odgrywa w tym wszystkim Madison.
Co do postaci w książce, to też mam mieszane uczucia. Tak na prawdę do końca nie wiemy kim są. Jedyną rozwiniętą postacią jest Madi. Chociaż nie podoba mi się, że jej postać pokazana jest jako łatwa, puszczalska dziewczyna, którą może mieć każdy kto chce. Trochę zraziło mnie to do jej postaci, a momentami nawet mnie irytowała :/ Niemniej jednak cykl ma duży potencjał i mam nadzieję, że kolejna część będzie lepiej dopracowana. Mimo tego, że książkę trochę opornie mi się czytało, to chętnie przeczytam kolejny tom – jestem ciekawa jak rozwinie się sytuacja.
Drugi tom Marionetka już w maju!
Za możliwość przeczytania Srebrnego Łabędzia dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.